Wszechświat to miejsce pełne nieodgadnionych tajemnic, gdzie zdarzają się zjawiska, które dopiero zaczynamy dekodować. Jednym z takich fenomenów jest pływowe rozrywanie gwiazd (Tidal Disruption Event, skrótowo TDE), które w podstawowym ujęciu polega na destrukcji i konsumpcji gwiazd przez czarne dziury. Świeże wyniki badań przeprowadzonych przez naukowców z MIT wskazują, że tego typu zjawiska mają miejsce częściej, niż początkowo sądzono.
TDE jest wynikiem nadmiernej bliskości gwiazd do czarnych dziur. Intensywne oddziaływania grawitacyjne prowadzą do procesu znanej jako spagetyzacja – ciało astronomiczne zostaje wydłużone wertykalnie i skomprimowane horyzontalnie. W rezultacie, materia gwiazdy tworzy dysk obracający się dookoła czarnej dziury, a część materii zdolna przetrwać ten proces zostaje zgromadzona w samym jej centrum. Reszta natomiast jest wyrzucana w postaci strumieni o prędkości zbliżonej do prędkości światła.
Na łamach „Astrophysical Journal” opublikowany został raport naukowców z MIT, który ujawnia odkrycie 18 nowych przypadków TDE w krótkim okresie czasu. Do tej pory astronomowie udokumentowali jedynie 12 takich wydarzeń w naszym znanym wszechświecie, stąd szybkie i wydajne wykrycie tak dużej liczby sytuacji, w których gwiazdy są pływowo rozrywane przez czarne dziury, jest naprawdę zdumiewające.