Informatyka Komputery

Zmiana cen wafli krzemowych a ewolucja technologiczna – analiza dekady rozwoju

Dostrzec można pewną dychotomię na rynku półprzewodników, gdzie TSMC, tajwański gigant branży, zdaje się być niezachwiany w swojej dominującej pozycji. Takie stanowisko w sektorze, gdzie konkurencja jest stosunkowo słaba, otwiera przed firmą możliwość dyktowania warunków na swoich zasadach. Widać to szczególnie w kontekście wafli krzemowych, które pełnią kluczową rolę w nowoczesnych procesach technologicznych. Ich cena znacznie wzrosła w ciągu ostatnich 10 lat, co może sugerować monopolistyczne tendencje TSMC. Jednak czy rzeczywiście tak jest?

Zasoby danych wskazują na ponad trzykrotne zwiększenie ceny wafli krzemowych używanych w zaawansowanych procesach technologicznych w ciągu ostatniej dekady. Na tym tle jednak, rozwój technologii procesorów postępował o wiele szybszym tempem.

Pewne przypuszczenia sugerują, że Apple może nie być głównym klientem TSMC do 2025 roku, co otwiera pole dla innego dużego gracza na rynku. Kiedy spojrzymy na ewolucję procesów technologicznych od czasów sprzed dekady, różnica jest kolosalna. Doskonałym przykładem jest tutaj ewolucja procesorów Apple.

Procesor A7, używany w iPhone 5S, który zadebiutował w 2013 roku, został wykonany za pomocą technologii 28 nm. Zawierał on miliard tranzystorów, a koszt bazowego dla niego wafla krzemowego wynosił około 5000 dolarów. Z drugiej strony, procesor Apple A18 Pro, który pojawił się w iPhone 16 Pro i iPhone 16 Pro Max w zeszłym roku, korzysta z technologii 3 nm (dokładniej TSMC N3E) i zawiera 20 miliardów tranzystorów. Jest to wielokrotnie bardziej zaawansowany procesor, a cena wafla krzemowego, na który jest montowany, wynosi już 18 tysięcy dolarów. Warto jednak pamiętać, że większość procesorów Apple A7 była produkowana przez Samsunga, a nie TSMC. Same postępy technologiczne nie były równomierne, co skutkowało różnymi skokami w technologii na przestrzeni lat.

Similar Posts