Bardziej nerwowi kibice reprezentacji Polski już obgryzają paznokcie. Wszystko dlatego, że wielkimi krokami zbliża się starcie z Plantatorami Kawy. Los Cafeteros są faworytami tej niedzielnej potyczki. Przede wszystkim dlatego, że podopieczni Jose Nestora Pekermana mają bardzo dużą siłę w ofensywie. Czy nasza obrona poradzi sobie zatem w tym starciu?
Niestety, mecz Polska – Kolumbia może zakończyć nasze marzenia o udziale w fazie pucharowej. Nawet jednak jeśli tego nie zrobi, to może pokazać, jak dużo dzieli nas jeszcze od dobrych drużyn na arenie międzynarodowej. Dlaczego jednak jesteśmy pesymistami przed tym niedzielnym spotkaniem? Wynika to z kilku faktów. Przede wszystkim nasza defensywa na pewno nie jest monolitem. Adam Nawałka nie ma do dyspozycji graczy, o których biją się największe światowe kluby. Najlepszy z nich, czyli Kamil Glik w momencie pisania tej zapowiedzi jest jeszcze kontuzjowany. Doktor Jacek Jaroszewski twierdzi, że defensor Monaco wróci do gry dopiero na mecz z Japonią. Nawet gdyby wykurował się na spotkanie z Kolumbią, to i tak może nie być w optymalnej formie.
Ponadto Adam Nawałka w środku stawia zazwyczaj na Michała Pazdana, który ma za sobą słaby sezon w Legii Warszawa. Nie da się ukryć, że mocnym punktem raczej nie będzie Jan Bednarek, który dopiero kilka tygodni temu zaczął grać w Southampton. Nie wspominamy już nawet o Thiago Cionku. Lepiej wyglądają wahadła, aczkolwiek też nie dają maksymalnej gwarancji i spokoju… Kolejnym problemem jest postawa naszych defensywnych pomocników. Grzegorz Krychowiak praktycznie przez cały sezon był na wakacjach. Karol Linetty jeszcze nie rozegrał dobrego meczu w kadrze. Jacek Góralski to natomiast człowiek o wielkiej ambicji, który nigdy nie odpuszcza. Popularny Góral gra jednak na co dzień tylko w Łudogorcu Razgrad, a to chyba mówi więcej niż 1000 słów…
Trudno być optymistą, kiedy zestawi się to z nazwiskami piłkarzy ofensywnych reprezentacji Kolumbii. Na pierwszy rzut oka najmocniejszym z nich wydaje się James Rodriguez, który ostatni sezon spędził w Bayernie Monachium. Sam Robert Lewandowski przyznaje, że to piłkarz wyjątkowo utalentowany. Ponadto trzeba zwrócić uwagę na Juana Cuadrado z Juventusu Turyn czy Radamela Falcao, który będzie chciał powetować sobie poprzedni Mundial. Przypomnijmy, że napastnik Monaco nie grał w Brazylii z powodu kontuzji. A przecież to nie wszystko, bo są jeszcze tacy zawodnicy, jak Carlos Bacca, Luis Muriel, Juan Quintero, czy Jose Izquierdo…
Nawet najwięksi optymiści mają duże wątpliwości przed starciem z Kolumbią. Wydaje się, że nawet remis będzie dla nas dużym sukcesem. Jeszcze ostrzejszą ocenę prezentują eksperci serwisu Betsite.pl. Typy na mecz Polska – Kolumbia nie pozostawiają nam większych złudzeń. Wygrana Kolumbii wynikiem 2-1 jest dosyć bolesnym potwierdzeniem, że obawy kibiców nie są bezpodstawne.