Pojawiają się przesłanki, które sugerują, że historia upadku marki Nokia osiąga swój finał. Nie jest to jednak końcówka, która mogłaby być uznana za szczęśliwą. Nokia kiedyś dominowała w sektorze telefonii komórkowej i była jedną z najpotężniejszych firm na świecie. Jednak, gdy nadeszła era smartfonów, fińska firma niemalże kompletnie przegapiła ten przełom. W roku 2014 jej segment urządzeń mobilnych został nabyty przez Microsoft. To był moment, kiedy produkty Nokii zniknęły z rynku. Microsoft ostatecznie porzucił produkcję smartfonów, przyznając swoją porażkę w walce z dominującymi Apple i urządzeniami opartymi na systemie Android.
Niemniej jednak, Nokia zdołała odzyskać swoją pozycję na rynku pod skrzydłami innej fińskiej firmy – HMD Global. Od roku 2016 ta spółka wprowadzała na rynek smartfony pod marką Nokia. Początkowo próbowali konkurować w segmencie średnio-drogich urządzeń, jednak z upływem czasu ich oferta stawała się coraz bardziej budżetowa. Wyróżniającym aspektem ich najnowszych telefonów jest fakt, że są one jednymi z pierwszych na rynku, które użytkownik może samodzielnie naprawić. Tym samym spełniają one już teraz wymogi dyrektywy self-repair, która niedługo ma zostać wprowadzona dla wszystkich smartfonów sprzedawanych w Unii Europejskiej. Firma wciąż produkuje również klasyczne telefony komórkowe, które mimo upływu czasu nadal cieszą się pewnym gronem wiernych fanów.
Teraz jednak HMD wyraźnie doszło do wniosku, że z marki Nokia nie da się już więcej wyciągnąć i zdecydowało się na produkcję smartfonów pod własną nazwą. W filmie promocyjnym opublikowanym na platformie YouTube zapowiadają premierę swoich urządzeń oznaczonych jako HMD. Premiera ma miejsce pod koniec lutego podczas targów Mobile World Congress w Barcelonie.
Warto jednak zauważyć, że HMD nie zamierza porzucać produkcji „future phonów”. Materiały promocyjne sugerują, że słynny model Nokia 3310 będzie obsługiwał 5G. Tym samym istnieje możliwość, że marka Nokia zostanie przypisana do telefonów klasycznych, podczas gdy HMD planuje swój debiut na rynku smartfonów.
Na boku tej sytuacji działa także „druga” Nokia, która już nie zajmuje się produkcją smartfonów czy telefonów. Obecnie jest to jeden z najważniejszych graczy na globalnym rynku telekomunikacji, zajmujący się budową sieci telekomunikacyjnych. Firma posiada również prawa do licznych patentów, za które producenci smartfonów, w tym Apple, są zobowiązani płacić licencje.